Autor |
Wiadomość |
lala200 |
Wysłany: Pon 16:58, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Qmpel_as napisał: | do poki NoName prowadzi wojne mysle ze nie jest to szczeliwy pomysl by sie z nimi łączyc |
a nie jest nie jest.. nie rozpoczynalam zadnych rozmow wiec jest ok |
|
|
Qmpel_as |
Wysłany: Pon 16:35, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
do poki NoName prowadzi wojne mysle ze nie jest to szczeliwy pomysl by sie z nimi łączyc |
|
|
smarcink |
Wysłany: Nie 23:01, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja za bardzo nie mam czasu usiąść na forum i pogłówkować ale wchodzę raz na dzień wiec bede wiedział o co chodzi u nas. U mnie wojska jest dośc dużo bardziej ofensywnego więc wrazie wojenki oczywiście wchodzę bez gadania. Wojaka nadal buduje. Tylko mam pytanie czy polepszanie zbroi i broni dużo daje w ataku czy minimalnie?? |
|
|
lala200 |
Wysłany: Nie 21:11, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
nie mozna "rzucac" pomyslem i od razu skazywac go na kleske.. powolutku.. musimy sie dobrze zastanowic jak to rozegrac aby wszystko ulozylo sie po naczej mysli |
|
|
klin87 |
Wysłany: Nie 20:46, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
KWP to już prawie koniec sojuszu... A moze spróbować sojuszu z Noname2? Nie to niewypali..... |
|
|
Allecto |
Wysłany: Nie 3:54, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
Poniewaz ja sie przenioslam do sojuszu wlasnie z akademi A*R*R powiem moze cos na ten temat. Wojna jest, ale niewiadomo dlaczego. Nigdy przez No Name nie bylam atakowana, ale osoby pod regularnym atakiem ktore oposcily sojusz momentalnie przestawaly byc atakowane. Wyglada na to, ze celem jest bardziej oslabienie sojuszu niz farmienie. W gre wchodzic moze tez jakas uraza, ale to tylko przypuszczenia moj byly sojusz glowny nie raczyl wypowiedziec sie na ten temat. |
|
|
jack102 |
Wysłany: Nie 1:04, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
ja troche zabrałem sie za budynki i wojsko troche mi leży, troche potrzeba mi czasu, ale jestem z wami jakby co, pełny ogień.
Na forum zaglądam codziennie, wiec trzymam reke na pulsie.. |
|
|
lala200 |
Wysłany: Sob 19:51, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
ja moze jeszcze nie za bardzo jestem gotowa.. ale naturalnie rodza sie chlopaki caly czas |
|
|
rafiki 25 |
Wysłany: Sob 0:15, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja rowniez jestem gotow zbroje sie pelna para. |
|
|
Zado Zath |
Wysłany: Pią 20:25, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
jakby co mozecie na mnie liczyc |
|
|
greg81 |
Wysłany: Pią 17:48, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Pewnie masz racje wiec trza sie zbroic |
|
|
mackovanbasten |
Wysłany: Pią 17:46, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
dlatego my mamy spokoj jak sie wojenka skonczy pierwsi idziemy pod odstrzal |
|
|
greg81 |
Wysłany: Pią 17:44, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
No Name już oficjalnie wypisali że są w stanie wojny z A*R*R i jego akademiami |
|
|
mackovanbasten |
Wysłany: Pią 17:30, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
tu masz racje!ale nie wiem czy zauwarzyles amk to np.gracz piggi ,ktory jest obok nas.
ze swoich zrodel wiem ze noname jest w stanie wojny z A*R*R i jego akademiami a to sa nasi sasiedzi
wojny sie tocza obok nas dlatego rosniemy
kwp stoi w miejscu jak zdarzyliscie zauwarzyc i tam nikt nikomu nie pomaga
przyklad"LANDEK"nawet mi nie odpisali po pierwszym ataku |
|
|
tom69 |
Wysłany: Pią 17:20, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Zrozumieliśmy. Jest tylko taki problem, że jak wyślę swoich paladynów to będą tam jechał z 20 godz.(pomijając piechotę z 40godz.) a przez ten czas jak zobaczą, że ich atakujemy to postawią defa i mogę się pożegnać z wojskiem. Chyba,że ktoś z naszych ma blisko do nich i można mu surki podsyłać i niech buduje wojsko do ataku. Długa droga do ataku to zguba dla wojska przy tak mocnym sojuszu!!!! |
|
|